Pierwszy dudek – no to pobudka!!! WIOSNA!!!

dudek

P1020543 P1020539 P1020540 P1020544To, że nasze boćki wracają do swej (i naszej przy okazji) ojczyzny na potęgę, to większość Polaków już zarejestrowała. Ale mało kto widział już dudka, a to dlatego, że:

a) jak twierdzą niektórzy rodacy, dudków w Polsce nie ma,
b) mało kto wie, jak wygląda ten straszny latający gad,
c) nie jest zbyt pospolita bestyja, choć jego głos niosący się po łąkach: HUP, HUP, HUP wszyscy słyszeli, choć nie wiedzą, że to dudek (choć jego nazwy europejskie: HOOPOE, UDUDA, HUPEK, DUDEK, UDOD itd. wskazują na jego mantryczne podejście do jednolitości muzycznej wydawanych odgłosów.

Ale co to ma wspólnego z naszymi ogrodami – ano, już wiosna w pełni. Nie jakieś zastrachane pierwiośnie, wylęknione przedwiośnie – ale, panie, wiosna całą gębą! Nie jakieś półwiośnie, ale pełnia wiosny – najpiękniejszej, jak mówią, pory roku. Dziewczyny zakładają coraz krótsze sukienki, piwonie wychylają się spod ziemi, sroki siedzą na jajach, a kasztanowce wyjątkowo wcześnie w tym roku zakwitną przed połową kwietnia (czyżby reforma wprowadzająca wcześniejsze matury – ach, ci urzędnicy!).

P.S. Nasze ornitologiczne wykształcenie (cóż robimy w ogrodach?) wyłazi na całego (a co dopiero, gdy będą wracać orliki krzykliwe, wilgi czy ostatni migratorzy – zaganiacze?). Życie pisze różne scenariusze, także ornitologom –popatrzcie na zdjęciach, jak rusza wiosna!